Skutki wprowadzenia ustawy antylichwiarskiej.

W zamyśle ustawodawcy nowa ustawa antylichwiarska miała skupić się na tym, jak działają firmy pożyczkowe oraz banki oferujące kredyty konsumenckie. To pod te podmioty były tworzone przepisy. Niestety nieumyślnie ustawa objęła także lombardy.

Wynika to z faktu, że lombardy prowadzą działalność w formie spółki kapitałowej, ale nie posiadają wystarczającego zabezpieczenia kapitałowego w wysokości 200 tys. złotych.

Zdaniem ekspertów lombardy powinny zostać wyłączone spod ustawy. Tak się nie stało.

Z tego powodu statystyki Związku Firm Pożyczkowych wydają się nie oddawać rzeczywistości. Mówią o upadku 17% firm znajdujących się w rejestrze, co przekłada się na 21 podmiotów. Nie ma mowy w nich właśnie o lombardach.

Marek Witkowski, właściciel biura rachunkowego w Szczecinie mówi, że powinien zostać ustalony próg, który będzie wyłączać dany podmiot spod ustawy. Może odnosić się do wartości pożyczek lub obrotów całego lombardu. Tylko w ten sposób możliwe jest utrzymanie lombardów, które działają w zupełności legalnie – dodaje na koniec.

Odmienne zdanie prezentuje prezes Związku Firm Pożyczkowych Jarosław Ryba sprzeciwiający się liberalizacji przepisów i wyłączenia spod regulacji lombardów. Jego zdaniem takie rozwiązanie doprowadziłoby do odebrania ochrony prawnej pożyczkobiorcom oraz prowadzenie działalności pod pozorem lombardu. Takie działanie doprowadziłoby w krótkim czasie do zachwiania rynkiem. Jest także zdania, że lombardów w Polsce nie brakuje a takie uprzywilejowanie doprowadziłoby do pozornych przekształceń.

W podobnym tonie wypowiada się dr. Bidziński także wskazujący na przekształcanie działalności bez faktycznych zmian w biznesie.

Tym, co łączy ekspertów, jest przede wszystkim egzekwowanie przepisów. Najgorsze, co może spotkać branżę i społeczeństwo jest obchodzenie ich. Sytuacją patową dla obydwu stron będzie powstawanie lombardów prowadzonych przez przestępców.

Ustawa antylichwiarska wprowadziła wiele regulacji. Kluczowe związane są z limitami kosztów pozaodsetkowych. Do nich, zgodnie z ustawą, wliczane są wszystkie koszty ponoszone w związku z zawieraną umową, np. zapłata za obsługę, ubezpieczenie pożyczki, rozpatrzenie wniosku itd. Ustawa prowadziła maksimum 55% opłatę z odsetek co do wartości pożyczki. W dodatku suma pozaodsetkowych opłat nie może wynieść więcej niż 100% wartości pożyczki. Dotyczy to także opłat windykacyjnych, które także wliczają się w kwotę odsetek maksymalnych.

Źródło:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/956343,ustawa-antylichwiarska-pozyczki-zeszly-do-podziemia.html